Pochodzenie cebuli i jej właściwości lecznicze

Historia cebuli ginie w mgle czasu. Uważa się, że cebula została „udomowiona” przez człowieka co najmniej 4 tysiące lat temu. Stało się to gdzieś w Azji, najprawdopodobniej na terytorium współczesnego Iranu lub Afganistanu.

Na ścianach piramid starożytnych egipskich faraonów znaleziono wizerunki łuku. Roślina ta jest wymieniona w pismach klinowych starożytnych Sumerów oraz w Biblii. W starożytnym Rzymie specjalnie wyszkoleni ludzie wyhodowali go na potrzeby wojska na obszarach specjalnych. Już wtedy ludzkość doskonale zdawała sobie sprawę z leczniczych właściwości cebuli. Uznano to za uniwersalne lekarstwo, a współczesna medycyna tego nie obala.

Jedzenie cebuli jest bardzo korzystne w przypadku miażdżycy i chorób serca, zwłaszcza jeśli dieta jest bogata w tłuszcz. Substancje zawarte w tej roślinie hamują syntezę cholesterolu, a tym samym zmniejszają ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Regularne spożywanie cebuli może pomóc w zapobieganiu wysokiemu poziomowi cukru we krwi. Ponadto cebula nasyca nasz organizm witaminami, tłumi szkodliwe drobnoustroje i jest doskonała

środek profilaktyczny przeciw grypie, katarowi i przeziębieniom. Pomaga również w kaszlu: w tym celu zaleca się spożywanie cebuli gotowanej na mleku.

Nie bez powodu w Rosji powiedzieli: „Cebula pomaga przy siedmiu dolegliwościach”. Jednak nie powinieneś szczególnie dać się ponieść cebuli. Wszystko jest dobrze, ale z umiarem. Eksperci z Moskiewskiego Instytutu Żywienia Akademii Nauk Medycznych uważają, że optymalne spożycie każdej osoby wynosi 7-10 kilogramów cebuli rocznie. Nie należy go nadużywać osobom, które mają ciężkie choroby nerek, wątroby i żołądka, na przykład wrzody żołądka i dwunastnicy. W takim przypadku cebula jest po prostu przeciwwskazana.