Monstera - elegancki potwór

Ameryka Południowa - tak nazywała się nazwa nowego kontynentu odkrytego przez Europejczyków w 1492 roku. Jak wiesz, wszystko, co nowe i nieznane, wywołuje u człowieka strach, a czasem mistyczny horror. Takiego horroru doświadczyli Europejczycy, którzy znaleźli szkielety ludzi i zwierząt w lasach tropikalnych pod dużymi liśćmi gigantycznej rośliny. Jego pień, długi i gruby, przypominał węża. Wrażenie, że roślina zjadła człowieka, potęgował fakt, że szkielet został dosłownie przebity długimi wyrostkami macek wystającymi z pnia, jakby roślina chwyciła człowieka tymi procesami. Wniosek został wyciągnięty natychmiast - na kontynencie żyją mięsożerne rośliny-potwory. Tak więc na początku XVIII wieku w Europie pojawiły się legendy o zabójczych roślinach z lasów tropikalnych Ameryki Południowej.

W rzeczywistości w Ameryce Południowej nie ma mięsożernych roślin-potworów. Ale to dzięki takim historiom podróżników roślina otrzymała swoją nazwę - Monstera . W tłumaczeniu z łaciny monstrum oznacza „potwór” . Wyjaśnienie jest dość proste - ludzie lub zwierzęta, umierający z powodu choroby lub ranni, szukali schronienia na przykład przed deszczem pod dużymi liśćmi roślin. Tam często umierali. Zwłoki gryzły zwierzęta, mrówki, a długie, nitkowate korzenie, które mylono z mackami, wyrosły w szkielet dopiero później.

Istnieje możliwość, że słowo „monstera” pochodzi od łacińskiego monstrosus - niesamowite, dziwaczne.

Według klasyfikacji botanicznej Monstera została najpierw przypisana do rodzaju Philodendron (Philodendron) , aw 1763 roku stała się niezależnym rodzajem Monstera (Monstera) . Później monstera otrzymała epitety - atrakcyjne, wdzięczne, niesamowite, a kiedy skosztowała jej owoców - pyszne, pyszne.

Monstera atrakcyjna (Monstera deliciosa)Monstera atrakcyjna (Monstera deliciosa)

Monstera atrakcyjna (Monstera deliciosa) , wcześniej nazywana philodendron holey (Philodendron pertusum) , została po raz pierwszy sprowadzona do Wielkiej Brytanii w 1752 roku. W swojej ojczyźnie ten gatunek monstera został szczegółowo opisany prawie sto lat później przez duńskiego botanika Fredericka Michaela Liebmanna (1813-1856), który w 1849 roku opublikował monografię o roślinach Ameryki Południowej.

Baron Wilhelm Friedrich Karwinsky później napotkał potwory w ich naturalnym środowisku. W latach 1841-1843 kierował wyprawą do Ameryki Południowej zorganizowaną przez Petersburską Akademię Nauk. Z tej wyprawy przetrwał w szczególności liść zielnika datowany na kwiecień 1841 r. Z parą liści monstery zebranych na meksykańskim wybrzeżu Veracruz. Osiemnaście lat tego rodzaju monstera zostało opisane przez austriackiego botanika Heinricha Wilhelma Schotta, podobnie jak Monstera Karviná (Monstera karwinsky) .

Współcześnie „elegancki potwór” Monstera to jedna z najpopularniejszych roślin do mieszkań, biur, ogrodów zimowych. Ale nawet teraz plotki o jego „potworności” nie ustąpiły. Teraz oczywiście nie jest już oskarżana o mięsożerność, ale zaczęli nazywać ją wampirem energetycznym. Podobno odbiera witalność osobie. Nie zaleca się umieszczania Monstery w sypialniach. O co chodzi? Czy monstera naprawdę może zabić osobę?

Oczywiście nie! Chodzi o specyfikę procesu oddychania roślin. Wiadomo, że wszystkie rośliny w ciągu dnia pochłaniają dwutlenek węgla i wydzielają tlen, a nocą podczas oddychania - tlen. Rośliny o dużych liściach pochłaniają go więcej niż rośliny o małych liściach. A jeśli sypialnia jest mała, nie wentylowana i umieszczona w niej jakaś roślina z dużymi liśćmi, rano osoba może odczuwać dyskomfort, ból głowy z powodu braku tlenu. Ale oczywiście nie ma tutaj wampiryzmu.