Eko-styl w architekturze

Nawet na Wschodzie zauważyli, że w przyrodzie nie ma prostych linii. Proste linie i geometryczne kształty przygnębiają nasze oczy. Dlatego kręte ścieżki i gładkie kontury zbiornika lepiej prezentują się w ogrodzie. Kierując się logiką, człowiek powinien już dawno przemyśleć swój stosunek do układu własnego domu. Ale stereotyp percepcji przeszkadza. Nadal wolimy suche i nudne płaszczyzny prostokątnych elewacji i okien od żywej, krętej linii. Mimo to znaleziono człowieka, i to wcale nie architekta, ale artystę, który postanowił budować domy nie w opozycji, ale w harmonii z naturą. Odwrócił nasze wyobrażenia o tym, jak powinno wyglądać mieszkanie ludzkie wpisane w otoczenie. Nazywa się Friedensreich Hundertwasser. Pochodzi z Austrii, gdzie znajdują się jego najsłynniejsze dzieła.

Nieubłagany przeciwnik racjonalizmu w architekturze, Friedensreich Hundertwasser wcale nie wyglądał na rewolucjonistę. Wyglądał, jak przystało na artystę, na dziwną, miękką i ufną osobę, ubrany w pomarszczoną, śmieszną sukienkę, wielokolorowe skarpetki i jakiś ekstrawagancki średniowieczny czepek. Cały jego wygląd ukazał światu odrzucenie pragmatyzmu i racjonalności, na których opiera się współczesny styl życia. A cała jego twórczość jest protestem przeciwko wyobcowaniu człowieka z natury.

Fasady budynków, zaprojektowane przez słynnego austriackiego architekta, są podparte potężnymi drzewami, których pnie są umiejętnie wykonane z różnych brązowych płytek, które tworzą iluzję prawdziwej kory. Dachy i wystające części budynków zostały zamienione na ogrody. Rośliny malowniczo zwisają ze specjalnych nisz i otworów umieszczonych bezpośrednio w ścianie. Drzewa mogą pełnić nawet zupełnie nietypową dla nich rolę - jako element architektoniczny. Na przykład w przydrożnej restauracji zbudowanej przez Hundertwassera brzoza zdobi szklaną wieżyczkę rotundy. Kiedyś ta restauracja wyglądała jak nudne szare pudełko, jednak przekształcona ręką Mistrza, stała się lokalnym punktem orientacyjnym. Teraz kierowcy, zwłaszcza ci, którzy widzą ten cud po raz pierwszy, zwalniają na poboczu drogi, aby lepiej przyjrzeć się grze skomplikowanych linii i kolorów.Dzięki Hundertwasserowi zwykły obiekt przemysłowy stał się znanym na całym świecie punktem orientacyjnym - stacja termalna w Spitelau, niedaleko centrum Wiednia. Zgodnie z projektem Mistrza powstała austriacka miejscowość wypoczynkowa Blumau, w której ludzie z całego świata gromadzą się, aby zobaczyć prototyp architektury przyszłości.

Hundertwasser nie wynalazł nowych projektów architektonicznych i technologii. Starał się, aby wszystkie swoje projekty były proste i tanie w realizacji. A najważniejszym narzędziem dla niego była łopata. Mieszkanie przyszłości jest jak jaskinia, w której człowiek czuje się przytulnie i wygodnie. Natura niejako zabiera człowieka do siebie i zapewnia mu ochronę. Pod zielonym dachem nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo, wszystko jest współmierne do jego naturalnych uczuć i nie przytłacza swoim rozmiarem. Rośliny w takim mieszkaniu i wokół niego pomagają człowiekowi poczuć się jak niewielka część żywego świata. Być może to właśnie ta świadomość może uratować naszą cywilizację.