Trujące rośliny domowe

Jeśli pół wieku temu asortyment roślin domowych ograniczał się głównie do aloesu i pelargonii, a resztę zachwycało wielu kolekcjonerów, teraz na naszych parapetach reprezentowany jest cały świat. Ale często nie uważamy, że niektóre rośliny stanowią pewne zagrożenie i wymagają ostrożnej obsługi. Oczywiście nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie jadł zwierzaków z parapetu, ale wciąż są dzieci, które nie zawsze są w stanie dostrzec, zwierzęta i miłośnicy ziołolecznictwa, którzy po przeczytaniu czegoś i gdzieś natychmiast spieszą się, aby spróbować na sobie.

Dieffenbachia

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na rośliny z rodziny aroidów. Prawie wszyscy jego przedstawiciele są w takim czy innym stopniu trujący. Zacznijmy od ukochanej w ostatnich latach Dieffenbachii, w której zresztą wszystkie części rośliny są trujące, aw szczególności łodyga, którą odcinamy podczas szczepienia lub przycinania. W książkach o roślinach trujących odnosi się do bardzo trującej rośliny. Zawiera cyjanogenne glikozydy, saponiny i kryształy szczawianu wapnia, naukowo zwane rafida. Objawy zatrucia tą rośliną to nudności, wymioty, biegunka, pojawia się uczucie obrzęku języka, obserwuje się zaburzenia rytmu serca. Jeśli sok dostanie się na skórę, nastąpi podrażnienie. Wszystkie operacje z tą rośliną najlepiej wykonywać w zwykłych rękawicach domowych i konieczne jest umycie narzędzia, ponieważ nie ma gwarancji, że pojak miłośniczka kwiatów nożem obcina łodygę roślin, tak ktoś z drugiego domu tym nożem nie odetnie kanapki.

Aglaonema

Popularne są teraz aglaony, które należą do tej samej rodziny aroidów co dieffenbachia. Ta roślina zawiera trujący alkaloid - aroinę. W kontakcie z sokiem roślinnym pojawia się uczucie pieczenia, podrażnienia, a po spożyciu nudności, wymioty, drgawki i nieregularny rytm serca. To samo dotyczy kalad.

Caladium

Scindapsus podczas pracy z nim powoduje kontaktowe zapalenie skóry.

Następną niebezpieczną rodziną jest wilczomlecz. Być może najbardziej powszechnym przedstawicielem tej rodziny jest teraz najpiękniejsza wilczomlecz lub poinsecja. Zatrucie tą rośliną odnotowano u dzieci, które próbowały posmakować jasnych liści „na ząb”. Rezultatem były nudności i biegunka, senność i dreszcze.

Poinsecja

Catharanthus pink zyskuje popularność jako roślina doniczkowa, która może kwitnąć nie tylko na różowo, ale także na białe, a nawet dwukolorowe kwiaty. Jest to ważna roślina lecznicza, z której pochodzą leki przeciwnowotworowe. Ale alkaloidy zawarte w preparatach są bardzo trujące i dlatego ta roślina również wymaga ostrożnego obchodzenia się.

Catharanthus różowy

Gloriosa, która zawiera bardzo niebezpieczne alkaloidy, jest również rośliną silnie trującą.

Roślina doniczkowa oleandrowa, którą mamy teraz, jest bardzo trująca. Zawiera glikozydy nasercowe, a historia wspomina o dwóch przypadkach masowego zatrucia tą rośliną, kiedy żołnierze Hannibala i Napoleona smażą na postoju mięso nawleczone na patyki tej rośliny.

Gloriosa

Aucuba japonica przypadkowo połknięta może wywołać podrażnienie jelit, aw dużych ilościach wywołać krwawienie wewnętrzne.

Codiaeum (kroton) powoduje kontaktowe zapalenie skóry, a także odwrotnie stożkowaty wiesiołek domowy (obkonika).

Aucuba JapaneseCroton

Clivia zawiera alkaloidy lycorin, clivimin, które nawet w niewielkich ilościach mogą powodować podrażnienia jelit. Na przykład podręczniki toksykologiczne zawierają przykłady zatrucia tą rośliną dwojga dzieci w wieku 5 i 8 lat w Berlinie, które zjadły owoce tej rośliny. Podobne właściwości ma krewny clivia, hippeastrum.

Clivia

Wszystkie rodzaje fikusów wydzielają mleczny sok, który zawiera furokumaryny. Te same substancje zawarte są w pasternaku krowiego i powodują oparzenia w kontakcie ze skórą.

O bluszczu trzeba powiedzieć kilka słów. W rzeczywistości są używane jako rośliny lecznicze, a ze zwykłego bluszczu, który jest szeroko rozpowszechniony w całej Europie i na wybrzeżu Morza Czarnego na Kaukazie, wytwarzają leki na kaszel. Cała roślina zawiera dużą ilość saponin, które po spożyciu w przewodzie pokarmowym działają drażniąco, aw kontakcie ze skórą wywołują zaczerwienienia i swędzenie.

Guma FicusBluszcz

Begonie różnią się znacznie pod względem toksyczności - od średnio trujących do całkowicie bezpiecznych, które miejscowa ludność wykorzystuje w swojej ojczyźnie jako rośliny warzywne. Ale na przykład bulwiaste begonie, jeśli zostaną połknięte, prowadzą do ciężkiej biegunki.

Bulwiasta begonia

Tutaj również nie wspominamy o takim czynniku, jak banalna alergia, która jest nieprzewidywalna i może objawiać się w odniesieniu do dowolnej rośliny. Tak więc, zanim znajdziesz zielonego przyjaciela, nadal czytaj jego biografię i charakter i koreluj ze swoimi warunkami.

Zdjęcie: Rita Brilliantova i z forum GreenInfo.ru