W moim ogrodzie uprawiałem wiele różnych krzewów ozdobnych. Niektóre zostały zamrożone, inne same wyrwały się z korzeni. Okazało się, że najbardziej odpornym i wdzięcznym krzewem była hortensja wiechowa. Jego kwitnienie rozpoczyna się w połowie lipca i trwa do mrozów.
40 lat bez kaprysów
Pierwsza hortensja w moim ogrodzie pojawiła się wiele lat temu. Była to zwykła drzewiasta hortensja, która nie sprawiała wiele radości, ale ja też się z nią nie rozstałem. W 2012 roku, spacerując po ogrodach moich wirtualnych przyjaciół na portalu społecznościowym Odnoklassniki, zobaczyłem hortensję wiechową. Z takiego piękna mam, jak lis z bajki Kryłowa, „oddech skradł się w wolu”.
Zacząłem szukać informacji, jak go wyhodować, gdzie kupić lub przepisać. Większość z tego co przeczytałem podobało mi się, że krzew żyje około 40 lat, nie daje wzrostu i nie wymaga schronienia na zimę.
Twoje sadzonki są łatwe
Hortensja Paniculata dobrze znosi przesadzanie, nawet jeśli przesadzane są duże krzewy, ze względu na powierzchowny system korzeniowy. Rozmnaża się przez sadzonki i zrzucanie pędów z krzewu (metoda warstwowania poziomego, jak czarna porzeczka). Sadzonki hortensji są piękne.
Od małych do dużych
Każda odmiana hortensji paniculata jest dobra na swój sposób. Mam w ogrodzie 16 odmian roślin, wśród nich są ulubione.
- Istnieją odmiany wysokie, dorastają do 3 m wysokości. Istnieją średnie odmiany - do 1,5 m wysokości, a są karłowate - do 80 cm.
- Hortensje różnią się także kształtem krzewu - wyprostowanym, rozłożystym.
- Wskaźniki te należy wziąć pod uwagę podczas lądowania. Popełniłem swój pierwszy błąd, sadząc 6 różnych odmian w jednym rzędzie. Rezultatem był bałagan: jedne - wyższe, inne - niższe, rozłożyste, wyprostowane… A w innym rzędzie posadziłem 13 takich samych krzewów. Wtedy podczas kwitnienia był to zupełnie inny widok.
Drukowane i koronkowe
Odmiany różnią się nie tylko kształtem krzewu, ale także kształtem kwiatostanów. Istnieją hortensje z pełnymi kwiatostanami, które składają się ze sterylnych kwiatów, w pełni otwartych. Odmiany z tego typu kwiatostanem wymagają obowiązkowej podwiązki (Lime Light, Polbig, Phantom, Vanilla Fraz itp.)
Istnieją odmiany, które mają przewiewne kwiatostany i składają się z kwiatów sterylnych (otwartych) i płodnych (nieotwartych), które wyglądają jak kulki. Odmiany z takimi kwiatostanami są odporne na deszcz i nie wymagają podwiązki: Pinky Winky, Mega Mindy, Levana, Kyushu i inne.
Jak prawidłowo sadzić
- Wybierz odpowiednie miejsce docelowe. Powinno być wystarczająco słonecznie. Kupując hortensje przeczytałem informację na etykiecie doniczki. Zwykle jest to napisane „miejsce lądowania cień, półcień”. Jednak w moim cieniu rośnie jeden krzew, który jest o połowę mniejszy od tych, które z nim posadzono w tym samym czasie, ale w miejscu otwartym. Ponadto hortensja zmienia kolor kwiatostanów intensywniej na słońcu niż w cieniu.
- Konieczne jest sadzenie hortensji, aby nie spadły pod śnieg z dachu, w przeciwnym razie przerwa w buszu jest nieunikniona.
- Nazwa „hortensja” oznacza „naczynie z wodą”. Z własnego doświadczenia chcę zauważyć, że naprawdę potrzebuje dużo wody. Ale nie znosi dobrze suszy.
- Nie trzeba robić głębokiego otworu do lądowania, wystarczy wbić łopatę w bagnet. Ale średnicę robię około 80 cm Faktem jest, że system korzeniowy hortensji jest powierzchowny.
- Do dołu do sadzenia dodaję mieszankę humusu + torfu wysokiego, zamiast torfu można zabrać ściółkę iglastą.
- Po posadzeniu pamiętaj, aby ściółkować koło pnia hortensji. Używam skoszonej trawy trawnikowej jako ściółki. A ponieważ ta trawa szybko rozkłada się podczas podlewania, mulczuję krąg pnia przez cały sezon.
Obecnie mam w ogrodzie 50 krzewów hortensji. Spośród nich 40 panikuje. Odmian tego cudownego krzewu ozdobnego jest bardzo dużo, ja osobiście mam 16.
Stroje zmieniają się same
Osobliwością wszystkich hortensji wiechowych jest to, że zmieniają kolor kwiatostanów w ciągu sezonu bez interwencji człowieka. Na przykład na pierwszym zdjęciu widać wspaniałą odmianę Mega Mindy (prawie 2 m średnicy), schwytaną na początku sierpnia, a na drugim to samo, tylko jesienią.
Sekret kwitnienia
Głównym sekretem kwitnienia hortensji jest prawidłowe przycinanie. Zimą (jesienią) wykonuję cięcie sanitarne, czyli przycinam tylko kwiatostany. Zapobiegnie to łamaniu krzaków śniegu.
Główne przycinanie wykonuję wiosną, kiedy jest jeszcze śnieg. Przeprowadzałem eksperymenty dla siebie. Oto ich wyniki.
- Kiedy wykonałem mocne przycinanie , zostawiłem 1 parę pąków na głównych procach, jednocześnie usuwając wszystkie cienkie gałęzie z łodygi. W tym przypadku na krzaku jest mniej kwiatostanów, ale rosną po prostu ogromne. To duży minus - w deszczu opierają się o ziemię, trzeba strząsnąć z nich wodę i zrobić podwiązkę krzewów.
- Przy słabym przycinaniu , pozostawiając 3 lub więcej par pąków na procach, pojawia się dużo kwiatostanów i są one bardzo małe.
- Teraz przyzwyczaiłem się do przycinania średniego - zostawiam 2 pary pąków na procach i usuwam wszystkie cienkie gałęzie z łodygi. Kwiatostany są dość duże, niektóre krzewy wymagają podwiązki. Nawiasem mówiąc, lepiej jest zrobić podwiązkę przed kwitnieniem, aby później nie uszkodzić kwiatostanów.
Hortensje Paniculata hibernują bez schronienia, a nawet młode sadzonki.
Działania wiosenne
Wiosną po przycięciu dodaję do pni hortensji wiechowatej następującą kompozycję: humus + torf wrzosowy + długo działający nawóz do krzewów ozdobnych i ściółki. To cała opieka! Wtedy jest tylko podlewanie w okresie wegetacji, a podlewanie jest stałe. Roślina nie toleruje suszy.
Aby nie zawracać sobie głowy podlewaniem
Dla tych, którzy nie mają możliwości częstego podlewania hortensji, proponuję następującą opcję zatrzymywania wilgoci. W moim ogrodzie sadzi się w ten sposób 6 krzewów - krąg pnia zamyka się czarnym agrospanem, a na wierzch wylewa się korę sosnową. Jest to bardzo wygodne - chwasty nie rosną, podlewanie jest rzadkie.
Wiosną usuwam korę, podnoszę agrospan, wkładam nawóz, torf, próchnicę. Ponownie wszystko zamykam, wkładam do kory.
Na zdjęciu jedno z klombów, na którym pod agrospanem sadzi się hortensje. To wygląda bardzo fajnie. Tylko fakt, że rozmnażam hortensję przez upuszczanie gałązek, nie daje mi możliwości ułożenia wszystkich jej nasadzeń w ten sposób.
PS Nadal można bardzo długo mówić o każdej odmianie, jej cechach. Każdego ranka zaczynam od omijania moich ulubionych, nie mogę przejść obok, aby nie zerwać kwiatostanu, nie rozmawiać z nimi. Radzę wszystkim, którzy nie mają jeszcze hortensji wiechowej - spróbuj posadzić jeden krzew, a na drugim roku zrozumiesz, że powinieneś mieć towarzystwo dla tego krzaka, ale innej odmiany.
Zdjęcie autora
Wydanie specjalne gazety „Moje ulubione kwiaty”, nr 1, 2020 „Krzewy ozdobne: hortensja, rododendron, bz i inne”